Eat That Blant pierwsze demko

YelloW_EyE

No witam niedawno nagraliśmy pierwsze demko

[link widoczny dla zalogowanych]

a tu "teledyski"

[link widoczny dla zalogowanych]

zapraszam do słuchania i oceniania.

Dr. Q-Bic

Enoo, enoo. Bardzo fajnie, tylko ta stopa miejscami tak jakby chciała, a nie mogła, ale może to wina nagrania. Co to jest to coś gitaropodobnego co tak plumka w wysokich tonach?

chrish

Na czym to nagrywaliscie? Masakra Jezyk

Gitara rozstrojona tak ze masakra... Szczególnie w "Cierpliwość"... No i miejscami nie równo... Jak dla mnie 3/5

YelloW_EyE

No to tak:

1.Nagrywaliśmy w domu kultury w Pabianicach, chcemy wystąpić na festiwalu go rock a tam trzeba wysłać nagranie, dlaczego w domu kultury a nie w studio bo:
- za darmo
- dość szybko wszystko zajęło około 4 godzin

2 .Obie gitary z mojego zespołu są do robienie tzn. w elektryku trzeba naprostować gryf i zrobić drobne poprawki na gryfie. w basie jest jeszcze więcej do robienia bo poza prostowaniem gryfu trzeba zrobić całą elektrykę itp itd.

3. Jakość dość lipna ale po nagrywaniu w domu kultury wiele nie można się spodziewać.

Ps. Wiosła oddane są już do lutnika.

dyziek02071996

Masz w domu piwnicę?
Jeśli tak to tak jak ja znieś se perke do piwnicy naproś kumpli i grajcie i nagrywajcie... aha jeszcze musiałbyś okleić wytłaczankami id jajek albo kupiś taką gąbkę która jest w studiu nagrań...
To jest tylko moja sugestia.

kubawe

Poza wygłuszeniem przecież potrzebny jest mikser, głośniki i masa sprzętu, koszta takiego czegoś jest na prawdę ogromna. Poza tym w pownicy raczej jest wilgoć. Według mnie za dużo syfu do zrobienia, i po co sobie brudzić ręce.
Wiadomo jak ktoś się uprze... Mruga

Co do samego nagrania to wokalista ma niezły flow... Ale za szybko. Przynajmniej jak słucham pierwszą piosenkę z majspejsa - Bara Bara Funk. Strona instrumentalna leży.

W następnej piosence ładny wstęp. Gitara faktycznie roztrojona i ten szum... Wkurzający. Tutaj przynajmniej wokal jest spokojny, łagodny, podoba mi się.

Szkoła Życia... No początek trochę mnie zniechęcił, ale później już jest lepiej. Znowu wokalista śpiewa za szybko, czasami ciężko go zrozumieć. Blaszki w refrenie trochę leżą.

Precious. Fajny początek. Mruga

Angielski wokal leży w wykonaniu tego Pana. W tej piosence najbardziej podoba mi się strona instrumentalna.

dyziek02071996 - zacznij pisać posty na temat, bo gadka o piwnicy to raczej nie na temat nagrań, hm?

Pozdrawiam
Jakub